life is shit...


15 stycznia 2012, 23:58

 Życie znowu mnie zdradziło,

Przyznaję, że niektóre rzeczy nigdy się nie zmienią.
Pozwoliłem twoim malutkim myślom powiększyć moje cierpienie,
i pozostawiło mi to chemiczne uzależnienie od rozsądku.
Tak, spadam...
Ile jeszcze zanim uderzę w ziemię?
Nie mogę ci powiedzieć dlaczego jestem załamany.
Czy zastanawiałaś się dlaczego wolę być sam?
Czy ja naprawdę straciłem panowanie?
Zbliżam się do końca,
Uświadomiłem sobie kim mogłem być,
Nie mogę spać, więc biorę oddech
i ukrywam się za moją najodważniejszą maską,
Przyznaję, że straciłem panowanie.
Utracone panowanie. 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz