Archiwum styczeń 2012


pe...z...et - true story bro...
17 stycznia 2012, 09:06

 Tak bardzo chciałbym, żeby jutro mogło się to zmienić, 

żebym mógł dać Ci to co chcę Ci dawać 
i dostać to od Ciebie. 
Tak bardzo chciałem dzisiaj Ci powiedzieć, że 
mówię Ci co chcesz usłyszeć i mówię to dla Ciebie! 
Tak mocno chciałem Twoich oczu, Twojej skóry, 
tak bardzo chciałem Twoich dłoni, 
tak mocno czułem to, tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje, 
tak mocno czułem to. 
Tak bardzo byłaś mi potrzebna, 
tak bardzo chciałem być, 
potrzebny ci, niezbędny, tak jak Ty mi do dziś, 
tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt, 
tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć , 
tak mocno byłem pewny, 
czekałem kiedy powiesz mi, że 
jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty 
to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę, 
że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne i…

Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i, 
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, i 
nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że 
nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce. 
Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i, 
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, 
ale kocham Cię! kocham! wciąż Cię kocham , 
i nie znam już innych słów, 
to jest zbyt trudne.

A kiedy moja miłość zgaśnie, 
gdy naprawdę będę chciał iść sam. Gdy bez Ciebie będzie łatwiej, gdy bez Ciebie będę mógł być tam, gdzie 
mieliśmy iść razem - zawsze, gdy przestaniesz tak naprawdę znaczyć już cokolwiek dla mnie. 
Gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz, 
gdy to stanie się nieodwracalne gdy stąd wyjdziesz, 
gdy nie będę już tak bardzo chciał Cię widzieć, gdy nie będę chciał Cię słuchać, gdy nie będę z Tobą milczeć, 
gdy nie będziesz czuła do mnie tego już tak mocno, 
gdy pomyślisz, że chcesz iść gdzieś, nie chcesz zostać, 
jeśli mimo wątpliwości to nie będzie proste, nie będzie intuicyjne, coś innego będzie dobre. 
Jeśli będę musiał się odwrócić i 
to co czuje zniszczyć, 
nie móc o tym mówić, 
jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć to 
będzie koniec nas, koniec, dziś tak to czuję, bo..

Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i, 
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, i 
nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że 
nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce. 
Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i, 
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, 
ale kocham Cię! kocham! wciąż Cię kocham ,
i nie znam już innych słów, 
to jest zbyt trudne. 

life is shit...
15 stycznia 2012, 23:58

 Życie znowu mnie zdradziło,

Przyznaję, że niektóre rzeczy nigdy się nie zmienią.
Pozwoliłem twoim malutkim myślom powiększyć moje cierpienie,
i pozostawiło mi to chemiczne uzależnienie od rozsądku.
Tak, spadam...
Ile jeszcze zanim uderzę w ziemię?
Nie mogę ci powiedzieć dlaczego jestem załamany.
Czy zastanawiałaś się dlaczego wolę być sam?
Czy ja naprawdę straciłem panowanie?
Zbliżam się do końca,
Uświadomiłem sobie kim mogłem być,
Nie mogę spać, więc biorę oddech
i ukrywam się za moją najodważniejszą maską,
Przyznaję, że straciłem panowanie.
Utracone panowanie. 

song
15 stycznia 2012, 14:14

 Chcę sie zapomnieć dzisiejszej nocy,tak pijany, że nie chcę wytrzeźwieć,by stawić czoło stracie,
dobrej rzeczy,(miłości) którą znalazłem (przy tobie)...



 Wiesz, że byłaś w moim, sercu od początku ale...
demon i ja byliśmy najlepszymi przyjaciółmi od zawsze...*


*mój dzisiejszy demon to : zniechęcenie oraz jego brat : niepewność...

nothing
14 stycznia 2012, 13:51

 Samotny w tym upiornym mieście,

Kołyszące się latarnie, wiszące strzępy kabli telefonicznych,
W przenikliwym chłodzie,
Odebrała mi serce, myśle, że duszę też.
Uciekam w świetle księżyca..byle dalej od rzezi palącego Słońca...
Wiedziony amokiem bez litości znów bym to zrobił...
Otwórz swe oczy, tylko o to proszę...

Czy myślałeś kidykolwiek, poważnie, i inaczej o miłości?

before night after day
11 stycznia 2012, 14:49

bo w nocy nadchodzi mrok... ciemność ogarnia miasto,ulice,pokój, mój umysł , myślę i postępuje wtedy głupio... ale później nastaje dzień, słońce przebija się przez mrok, przez zasłony, budzi... i wiem że chcę żyć dla Ciebie bo ty jesteś moim osobistym światełkiem... oczkiem w głowie... prywatną heroiną... 

 Bo w oczach tkwi siła duszy.

a ja dodam że piękna i cała osobowość... i za "oczy" Cię kocham...